Zaledwie dwa dni po incydencie z dronami nad lotniskiem w Kopenhadze, które zostało zamknięte na cztery godziny, w nocy z 24 na 25 września nad Danią ponownie zaobserwowano wzmożoną aktywność dronów.
Jak podaje serwis duńskiego radia i telewizji, niezidentyfikowane obiektu pojawiły się nad lotniskiem w Aalborgu, co spowodowało czasowe zamknięcie i przekierowanie trzech lotów. Ostatni dron był tam widziany o godzinie 00.54. Przedstawiciele policji Jutlandii Północnej zaprzeczyli, że były to drony prywatne.
Około 22.00 drony zauważono także nad lotniskami w Esbjergu, Sønderborgu i Skrydstrup, a ostatnia potwierdzona aktywność miała miejsce w okolicach 2.00 w nocy. Policja podała, że drony miały włączone światła i były obserwowane z ziemi.
Wszystkie to lokalizacje łączy obecność duńskiego wojska. W Aalborgu stacjonuje Skrzydło Transportu Lotniczego, Skrydstrup jest bazą myśliwców F-16 a Esbjerg odgrywa ważną rolę w logistyce NATO.
Także lotnisko w Billund zostało tymczasowo zamknięte, ale policja nie potwierdziła obecności dronów w jego pobliżu. Duńczycy informują także o zaobserwowaniu niezidentyfikowanego obiektu w pobliżu lotniska w Rønne na Bornholmie.
W związku z ostatnimi incydentami, duński minister obrony zapowiedział podjęcie działań poprawiających bezpieczeństwo i bardziej zdecydowaną reakcję wobec tego typu aktywności.
Źródło: Dr.dk
|